Każdy z nas ma swój typ idealnej sylwetki. Jednym podoba się po prostu bycie szczupłym, inni lubią okrągłe kształty. Każdy również ma inną budowę ciała i uwarunkowania genetyczne. Coraz więcej kobiet z którymi pracuję marzy o sylwetce typu ” klepsydra”. I właśnie dlatego kocham trening siłowy – pozwala on na poprawę naszych mankamentów czy dysproporcji. Charakterystyczne cechy naszej budowy dają nam wskazówkę nad czym powinniśmy popracować. Dzięki odpowiednio dobranym ćwiczeniom jesteśmy w stanie osiągnąć swoją idealną sylwetkę.
W internecie znajdziemy wiele rad na smukłą sylwetkę – jedni polecają ćwiczenia na boczki, inni diety cud lub pro-produktu i suplementy typu herbatki spalające boczki czy też gorsety wyszczuplające. Niestety nie ma drogi na skróty – modelowanie sylwetki to proces którego nie da się przeskoczyć.
Ćwiczenia na brzuch oraz boczki nie powodują spalania się tkanki w tym obszarze. Robiąc miliony brzuszków czy ćwiczenia na skośnie mięśnie brzucha – nie trzymając diety – możemy jedynie przyczynić się do rozrostu mięśni brzucha, nie zmniejszenie się obwodu talii – a wręcz przeciwnie.
Aby uzyskać smukłą sylwetkę musimy zbadać jaką sylwetkę obecnie mamy i nad czym musimy popracować.
Niektórzy mają cechy talii osy jednak mają zbyt dużo tkanki tłuszczowej – wtedy sprawa jest prosta – należy przejść na redukcję tkanki tłuszczowej. Przy figurze typu ” gruszka ” popracować należałoby nad wysmukleniem ud oraz wizualnym zwiększeniu obręczy barkowej.Najwięcej pracy mają Panie z sylwetką typu „jabłko”. Tutaj często spotykamy się z otyłością brzuszną – musimy więc zredukować tłuszcz, a następnie zwiększyć i pośladki i obręcz barkową. Przy zwiększaniu masy mięśniowej musimy ponownie zredukować tkankę tłuszczową.
Kształtowanie sylwetki wymaga czasu – nie wolno się zrażać ze będzie to trwać – czas i tak biegnie 😉 A Ty jaką masz obecnie sylwetkę i do czego dążysz – jaki jest Twój ideał sylwetki ? A może już osiągnęłaś co chciałaś?